Patelnia tytanowa - co to za wynalazek?

Rozwój technologii kulinarnych jest fascynujący. Jeszcze niedawno mieliśmy do dyspozycji paskudne, obłażące z emalii patelnie, które były tak zdrowe, jak weekend w komorze reaktora atomowego. A tu minęło raptem kilkanaście lat i można się pogubić całkiem i zupełnie w szalenie rozłożystym świecie nieprzywierających patelni, które są bezpieczne dla zdrowia, służą alergikom, pomagają utrzymać dietę, czyli czynią cuda w kategoriach tego, co kiedyś jeszcze potrafiła patelnia.

Jednym z ciekawszych zjawisk w świecie patelni są patelnie tytanowe. To patelnie nieprzywierające, które pozwalają przyrządzać praktycznie wszelkiego typu potrawy z minimalną ilością tłuszczu. To ostatnie jest kluczowe dla zdrowego, dietetycznego smażenia.

Niemniej - pojawia się tu jedno ALE.

 

Czy istnieje patelnia tytanowa?

Sami wpadliśmy w kopany przez siebie dołek. Posługujemy się bardzo uproszczonym i popularnym pojęciem - patelnia tytanowa. Uproszczonym i bardzo pokrętnym, gdyż faktycznie coś takiego nie istnieje. Jeszcze nikt nie stworzył patelni z czystego tytanu, bo to nie jest materiał do konstruowania naczyń.

Czyli, tak naprawdę, mówiąc o patelni tytanowej, mamy na myśli patelnię z powłokami wzmacnianymi minimalną ilością tytanu. To powłoki syntetyczne, tworzone w laboratoriach, których głównym zadaniem jest wyeliminowanie z naczyń i patelni pochodnych teflonu, który jest szkodliwy dla zdrowia i środowiska naturalnego.

Powłoki patelni tytanowych  (będziemy z uporem używać tego pojęcia, bo stało się obowiązującym terminem w branży kulinariów) muszą być wolne od PFOA, czy PTFE (to szkodliwe związki i kwasy o potwornie długich nazwach), dzięki czemu spełniają najbardziej restrykcyjne normy dotyczące sprzętów mogących mieć kontakt z żywnością.

 

Gdzie jest tytan?

W sumie - niemal go tu nie ma, jest zaledwie dodatkiem do poszczególnych warstw powłok nieprzywierających. Bo musisz wiedzieć, że patelnie tytanowe mają na sobie wiele warstw, jak cebula. Od 3 do, nawet, 6-7. Służy to temu, by powłoka, na której smażysz, była odporna na ścieranie, uszkodzenia mechaniczne i nie odpadła po kilku pierwszych razach, gdy Twoja patelnia osiągnie temperaturę 220-230 stopni Celsjusza. Tytan jest potrzebny, żeby wzmacniać powłoki. Ale, że tytanu jest tu malutko, powłoki są dodatkowo wzmacniane na różne, dość pomysłowe sposoby - o tym poniżej.

Najczęściej - powłoka tytanowa nakładana jest plazmowo w gigantycznych temperaturach sięgających nawet i 20 000 stopni Celsjusza. Cały czas podkreślamy jednak fakt, że tytanu jest w powłokach tytanowych tyle, co kot napłakał.

 

 

Co zyskujesz dzięki minimalnemu dodatkowi tytanu?

Patelnie tytanowe są, upraszczając, zdrowe. Czyli nie wywołają żadnych reakcji alergicznych, mogą być używane przez osoby o wrażliwym przewodzie pokarmowym, kobiety w ciąży, dzieci, starsze osoby i wszystkich, którzy muszą z racji zdrowotnych utrzymywać dość restrykcyjną dietę.

Mówimy tu jednak cały czas o patelniach, które tworzone są w Europie, przez najlepszych producentów, które mają certyfikaty i patenty. Pochodzą z laboratoriów firm, które spełniają najwyższe normy. Bo, niestety, można kupić tzw. patelnię tytanową niewiadomego pochodzenia, która, zamiast pomagać, będzie szkodzić.

Dlatego warto zainwestować w sprawdzony sprzęt. Tym bardziej, że to Ty, a nie Twój wróg, korzystasz z patelni tytanowej.

 

Co wybrać?

Mamy swoje preferencje i typy, bo od lat testujemy wszelkiego typu patelnie znanych producentów. Jeśli szukasz dobrej, bezpiecznej dla zdrowia patelni tytanowej, możemy polecić świetną markę Woll (patelnie tytanowe i garnki wzmacniane są diamentem lub szafirem), bardzo wysokiej klasy patelnie tytanowe marek Demeyere (kolekcja Alu PRO) oraz serię Alba marki Ballarini. I klasa jeszcze wyższa - patelnie duńskiej marki Scanpan, gdzie powłoki tytanowe są uszlachetniane i utwardzane za pomocą mikroelementów ceramiki (linie CTX, PRO IQ, TechnIQ i HaptIQ). Co intrygujące, powłoka Stratanium Plus (w liniach TechnIQ i HaptIQ), jako jedyna na świecie powłoka tytanowa, potrafi wzmacniać smaki - jak miedź, czy żeliwo. To szczytowe osiągnięcie technologii kulinarnych w przestrzeni patelni tytanowych. Oczywiście, na teraz, bo pewnie niedługo ktoś znowu coś intrygującego wymyśli.

Godnych zaufania patelni z powłokami tytanowymi jest więcej, piszemy o tych, które znamy, z których korzystamy i których jesteśmy pewni.

 

 

Patelnia tytanowa nie może być tania

Jeszcze słowo ostrzeżenia dla wszystkich, których usiłują oszczędzać na swoim zdrowiu. Nie istnieje, niestety, konfiguracja - dobra patelnia tytanowa i niska cena. To się wyklucza. Cena godnych uwagi patelni tytanowych zaczyna się, od około 300 zł - przy patelni o średnicy 20 cm, czyli maluchu. A bardzo dobre patelnie tytanowe klasy Super Premium mogą sięgać i 1000 zł, czy więcej. Niestety, za doskonałe technologie się płaci. Ale - jak to zawsze powtarzamy - na szali stawiamy nasze własne zdrowie.

 

Krystian Wawrzyczek, specjalista z zakresu żywienia, technik i technologii kulinarnych

Joanna Gawlikowska – współtestująca patelnie tytanowe

Zdjęcia: Grupa Nas Troje

www.prestizowakuchnia.pl

 

Szukaj nas tutaj:

 

                

 

 

Artykuły powiązane

Co kupić najpierw - japoński nóż, czy kamień do jego ostrzenia?

Problem zakupu ostrzałki do japońskiego noża wydaje się być kwestią całkiem oczywistą. Niestety, jak pokazuje praktyka i to może nastręczać kłopotów.

Podstawy smażenia - jak dobrze i mądrze używać patelni

Smażyć każdy może, ale nie każdy smaży dobrze. Złe smażenie źle wpływa i na zdrowie i na kondycję patelni. Jak poradzić sobie z problemem smażenia, radzi specjalista.

W których żeliwnych naczyniach można przygotować bigos?

W krótkim poradniku znajdą Państwo kilka sugestii naszego specjalisty na temat połączenia bigosu i żeliwnego naczynia. Nie w każdym, jak się okazuje, bigos można przyrządzić.

Noże do sushi – co warto o nich wiedzieć

Wielu miłośników sushi zastanawia się, jaki nóż dla siebie wybrać, ile pieniędzy na niego przeznaczyć. Nasz artykuł pomoże rozwiać wątpliwości.

Nadzwyczaj długowieczny dziadek do orzechów marki Drosselmeyer

Ten dziadek nigdy się nie zestarzeje, nie straci krzepy. Zawsze dzielnie stawia czoła wyzwaniom – nic nie jest dla niego „twardym orzechem do zgryzienia”. Rozłupie każdy!

Co wybrać - nóż japoński, czy europejski? Część 1

Wielu decydujących się na zakup prawdziwie doskonałego noża staje przed dylematem - czy ma to być japońskie, czy europejskie ostrze. Nasz artykuł przybliży różnice między nożami.
}