Leworęczni są w świecie wyraźnie dyskryminowani. Jeśli mówić, że ktoś ma do czegoś dwie lewe ręce, zasadność owej dyskryminacji jest zasadniczo uzasadniona. Jeśli ktoś ma z lenistwa lewe ręce do wszystkiego, w tym i do gotowania, czy interesującego nas, tytułowego, leworęcznego krojenia, trudno go usprawiedliwiać. Nie wie, co traci.
Jeśli jednak ktoś urodził się leworęcznym, ma problem. A problem ten wiąże się z licznymi przesądami, które łączą się z faktem sprawniejszego władania lewą ręką. Dodamy, że np., w świecie naprawdę rozwiniętych japońskich noży ostrza dla leworęcznych kosztują niemal dwa razy więcej! I gdzie tu sprawiedliwość?
Mity na temat osób leworęcznych
Wróćmy do osób leworęcznych, które od wieków uważało się za posłańców diabła, jako że lewa strona jest stroną szatana. W sumie nikt nie udowodnił im konszachtów z siłami nieczystymi, ale, jak wiadomo, gdy raz do nich taki zabobon przylgnął, odczepić się go nie dało przez całe epoki.
Kolejne krzywdzące wyobrażenie. Na średniowiecznych obrazach właśnie po lewej pojawiali się wędrujący do piekła potępieni. Lewa strona była kojarzona z krętactwem, zdradą i nieczystymi intencjami. Nie dość na tym, średniowiecze było przekonane, że leworęczność to przejaw konszachtów z siłami czarnoksięskimi, więc bez zbędnych dyskusji palono tak wyposażonych przez naturę nieszczęśników na stosie.
Leworęczność z jakiś niejasnych przyczyn została utożsamiona w znanym powiedzeniu z niezgrabnością, niezręcznością, czy lenistwem.
Leworęczni mają więcej problemów w kuchni
Do dziś, jak się okazuje, leworęczni mają gorzej, jeśli chodzi choćby o kwestie związane z kuchnią. Weźmy za przykład japońskie noże. Bardzo często doskonałe, tradycyjne, japońskie noże tworzone są wyłącznie dla praworęcznych. Klasycznego, jednostronnie ostrzonego noża Deba, czy Yanagi Sashimi nijak nie użyje się lewą ręką. Nawet mistrzowie noży, Japończycy, których wiedza na temat ostrzy przekazywana jest od wieków z pokolenia na pokolenie, dyskryminują leworęcznych!
Noże dla leworęcznych są wiele droższe
Szczęściem, zdarzają się noże dedykowane wyłącznie osobom leworęcznym. Na tym jednak szczęście się kończy. Cena, którą płaci się za noże dla leworęcznych, jest, z reguły, wiele wyższa, niż cena analogicznego noża dla osoby praworęcznej.
I jak tu nie mówić o dyskryminacji? Gdy rozejrzeć się wokół, choćby tylko w przestrzeni kuchennej, prawa strona i ruch prawoskrętny dominują nasze życie. Ot, prosty przykład - zupy i sosy, jak uczą fachowcy, miesza się w prawo! Ciasto ucierane w makutrze, w opinii babć i prababć, wyrabia się w prawo, bo kręcone w lewo nie wyrośnie!
Co „dolega” lewej stronie?! Ciągle straszy szatanem?
Dział PR Grupy NasTroje
Zdjęcia: Grupa Nas Troje
Szukaj nas tutaj: