Internet porady kochający, tłusty jest od nich i ocieka mądrościami wszelakimi. Inkwizytor Kuchenny Ludzkości Życzliwy, mądrość kolejną zasłyszaną do skarbnicy powszechnej dorzuci, by ludziom sprzętu szukającego dobór ułatwić i podpowiedzieć.
Klientka urocza, dzwoniąc do Inkwizytora, rozmowę długą z nim odbyła, a mądrością swą się podzieliła, którąż to Inkwizytor spisuje i upowszechnia ku potomnych dobru albo i wesołości. Klientka na garnki i patelnie parol zagięła, bo kuchnię nową postawiła i nowe wymagania stawiać sprzętowi zaczęła. Poczytawszy o dobrych naczyniach, w przerażeniu ich wagą do Inkwizytora po radę podążyła. Bo lekkich, pięknych i dobrych w technologiach naczyń i patelni nowoczesnych poszukiwała. Ale Inkwizytor o lekkich, a mądrych naczyniach nie bardzo słyszał, bo one mądrość swą właśnie w wielu warstwach, materiałach i ciężarze kryją.
Kobieta używać starych swych naczyń odmówiła, bo za ciężkie się okazywały. Mąż w desperacji stołować się na mieście zaczął i na zdrowiu podupadał, karmion, czym popadnie. A żona w szale i zapale lekkich garnków szukała. A szukała lekkich zdecydowanie, bo garnek miał dekagramów ważyć maksium 30. I szukaj tu kobieto garnka w polu! Market hiper nawet takich leciutkich wydmuszek nie poleca i nie sprzedaje, bo w garnku takim zupa ledwie podgrzana ścianki by zniekształciła i rozpuściła, czyli mówiąc prosto – zanihilowała je na amen.
A tu pech, Internet dobre garnki ma ciężkie, a Inkwizytorskie to już pojęcie kobiety przerastają, bo i kilka kilogramów ważą. Pomyłka jakaś kuchenna, nie gar! - woła kobieta o pomstę do nieba.
Inkwizytor niespokojny, o zdrowie dbający kobiety, użalił się nad jej dolegliwościami przypuszczalnymi, które to ciężarów jej dźwigać nie pozwolą. I zapytał z uczuciem, na jakież to choróbsko upiorne cierpi? I wyszło szydło z worka, albo garnek z półki.
Kobieta na półczycę cierpi. Jakby kto jeszcze nie wiedział, to – wyjaśni Inkwizytor na chorobach przednio się znający (niech miłośnicy jego poczytają, jak sobie wybitnie z alergią poradził!) – półczyca to choroba chudych i słabych półek w szafkach kuchennych, które to pod ciężarem niewielkim uginają się ku podłodze i łamią ochoczo.
Inkwizytor do szukania rozwiązań przywykły, filarami-kolumnami struganymi z drewna półki podeprzeć polecił, bo problem przecież rozstrzygnion być musi.
Na babski rozum - oszczędzasz na kuchennych półkach, będziesz jadał w mieście.
Jeśli życzą sobie Państwo przeczytać pozostałe teksty z teki Kuchennego Inkwizytora, zapraszamy TUTAJ.
Krystian Wawrzyczek – specjalista z zakresu żywienia, technik i technologii kulinarnych,
strugający podpórki pod łamiące się półki Kuchenny Inkwizytor
Zdjęcia: Staub, Photodune.net
Szukaj nas tutaj: