Nieco o mieleniu pieprzu, czyli sztuce zdecydowanie zaniedbanej

By móc docenić aromat, bogactwo smaku i wyśmienite interakcje, w jakie pieprz wchodzi z różnego typu składnikami potraw i samymi potrawami, trzeba pokusić się o zainwestowanie w dobry, ręczny młynek do pieprzu, np. znanej francuskiej marki Peugeot. Co specyficzne - współczesność kusi elektrycznymi młynkami do przypraw, stawiając paradoksalnie, na skrócenie czasu mielenia. Dobry ręczny młynek mieli pieprz w dwie, trzy sekundy. Jaki ma więc sens przyspieszanie tej arcymiłej, przytulnie brzmiącej czynności?

 

Młynek elektryczny nie dla koneserów smaku

Duże obroty silniczka młynka elektrycznego przegrzewają przyprawę tak, że staje się gorzka i mało aromatyczna. Nie dość na tym, miażdżą często ziarna, pozbawiając je naturalnych olejków eterycznych. Stąd będę optował, jak i wielu znających się na rzeczy specjalistów i pasjonatów gotowania, żeby ręcznie mielić pieprz dobrym młynkiem. Wrażenia smakowe są nie do oddania na piśmie.

 

Zero kompromisów, gdy wybierasz młynek

Co oznacza stwierdzenie „dobry młynek”?

Dobry młynek do pieprzu powinien być wyposażony w stalowy lub ceramiczny mechanizm mielący, który przetrwa lata. Dobrze wypalona ceramika jest często twardsza od stali. Trudno się więc dziwić, że niektórzy producenci, np., szwedzki Skeppshult, dają na swoje młynki nawet 25 lat gwarancji. Ceramiczny mechanizm mielący młynków do pieprzu nie koroduje, nie ściera się i nie przegrzewa w trakcie mielenia ziaren. Nie zmienia ich smaku i zapachu, gdyż, ze swojej natury, ceramika jest neutralna dla przypraw.

Z drugiej strony francuska marka Peugeot i jej opatentowane, niezwykle zaawansowane stalowe z kolei mechanizmy mielące, to czysta nauka i wyższej klasy inżynieria. Tu mechanizm mielący ma dożywotnią gwarancję. Nie dość na tym - Peugeot dostosował go specjalnie do ziaren pieprzu. W młynku do soli znajdziesz inny mechanizm. Bo przecież ziarna pieprzu, a kryształki soli to dwa kompletnie różne światy.

 

 

Istota dobrego mechanizmu mielącego

Jako człowiek z natury ciekawy, chcący w najbardziej optymalny sposób i gotować i wyposażać swój sklep, wybrałem dla Ciebie takie młynki, które, choć nie tanie, są majstersztykiem inżynierii mielenia. To młynki marek, które, tworząc linie swoich produktów, dbają szczególnie o to, by przebadać problem, którym się zajmują.

Co specyficzne, stworzenie dobrego młynka do przypraw to wcale niełatwa sprawa. Chodzi o to, by w młynku zaistniała płynna regulacja mechanizmu mielącego, która pozwala ustawić pożądaną grubość mielonych przypraw. Ustawienia grubości nie powinny zmieniać się w chwili, gdy wsypuje się do młynka ponownie porcję ziaren. „Resetujący się” młynek do przypraw to porażka w kuchni.

Cudowne, a skrajnie proste rozwiązanie opatentował Peugeot, tworząc system U-Select. Wyposażone weń młynki nie przestawią same swojego mechanizmu mielącego, o ile samodzielnie o tym nie zdecydujesz.

 

Napowietrzanie pieprzu - sprawa pierwszej wagi

Mechanizm mielący ziarna pieprzu musi być tak skonstruowany, by napowietrzał się w trakcie mielenia pieprzu, czy soli (bo i soli ten problem dotyczy). Nie może się nagrzewać, nie ma prawa zbijać przypraw w grudki. I musi być wyposażony w tak przemyślny system wsypywania ziaren, by uniknąć biegania za nimi po całej kuchni. Głownia młynka, nadająca mu rozpędu i pozwalająca utrzymać niezmienną prędkość mielenia, to prawdzie arcydzieło sztuki inżynierii. I ktoś powie, że młynek to banalne urządzenie!

Niesłychane jest, że w tak w gruncie rzeczy prostym na pozór sprzęcie, jakim jest młynek do mielenia przypraw, kryje się ogromnie skomplikowana i złożona wiedza inżynieryjna i kulinarna. Jeśli dodać do nich designerskie zacięcie projektantów, połączenie sił powołuje do życia młynki nad młynkami.

 

Krystian Wawrzyczek - dyplomowany specjalista z zakresu żywienia, technik i technologii kulinarnych

Zdjęcia: Peugeot

www.prestizowakuchnia.pl

 

Szukaj nas tutaj:

 

                

 

 

 

Artykuły powiązane

Wielka zmiana wielkiego konserwatysty - seria Alu Pro Demeyere

Wszyscy, którzy śledzą poczynania belgijskiej marki Demeyere, wiedzą, że nie wyścibiła od dekad nosa ze świata zaawansowanych stalowych naczyń i patelni. A tu niespodzianka!

Czy można doostrzać jeszcze ostre japońskie noże?

Od długiego czasu trwa zażarta dyskusja między specjalistami od japońskich noży i świadomie gotującymi, czy warto doostrzać japoński nóż, który jeszcze jest przezwoicie ostry.

Luksusowe AGD to nieco inny świat

Marki Premium żyją własnym życiem i rządzą się swoimi prawami. Tu trzeba dostosować swoje oczekiwania do nich, bo one dyktują warunki. Czytaj o tym, co znaczy luksusowe AGD.

Miedziane naczynia kontra te z blachy miedzianej lub pokryte miedzią

Utarło się w świecie kulinariów mówić, że nie ma nic ponad miedziane naczynia. Musisz jednak umieć odróżnić prawdziwe garnki z miedzi, te z blachy miedzianej i pokryte miedzią. Co je różni?

Czy ktoś ma obowiązek uczyć Cię smażyć i korzystać z patelni?

Ogromna ilość ludzi zakłada, że nie istnieje coś takiego jak instrukcja używania patelni. Inni z kolei chcą dokładnego, gotowego wzoru, jak smażyć. Co z tym począć?

Patelnie granitowe Ballarini, czyli kuchnia nie z epoki Flintstone’ów

Granitowe patelnie nie takie ciężkie, jakby się wydawało. Słowo o wynalazku włoskiej marki Ballarini, która podbiła świat swoimi nieprzywierającymi patelniami z długą gwarancją.
}