Niech Państwa nie zwiedzie tytuł artykułu – nie będziemy udawać się w podróż w głąb ziemi, by badać pochodzenie żeliwa. Dla wielu gotujących nie byłaby to pewnie specjalnie ciekawa wyprawa. Chcemy za to powiedzieć o genialnym kolorze – wywodzącym swą nazwę od owocu granatu, Grenade Red, którym chwali się słynny producent żeliwnych, luksusowych naczyń na całe życie – francuska marka Staub.
Co ma owoc granatu do świata podziemi? Bardzo dużo, jeśli ktoś zna mitologię grecką. Nieszczęsna Persefona, która porwana przez Hadesa, chciała uciec ze starożytnego piekła, została do niego przywiązana za sprawą, właśnie, owocu grantu, na który się skusiła.
I trudno się jej dziwić, o ile podstępnie podsunięty przez Hadesa owoc miał taki kolor, jak naczynia francuskiej marki Staub. Widzieliśmy dziesiątki tysięcy naczyń, bo zajmujemy się nimi zawodowo od wielu lat. Ale kiedy po raz pierwszy zobaczyliśmy na własne oczy naczynia Grenade Red marki Staub, przepadliśmy z kretesem. Tego koloru nie da się opisać, trzeba go przeżyć…
A jeśli, dodatkowo, posmakować pyszności przyrządzanych w żeliwnych, arcy-uroczych garnkach, patelniach, czy wokach Staub, wtedy można stać się niewolnikiem własnej kuchni, której nie chce się opuszczać, bo stoją tam zjawiskowe naczynia Grenade Red.
Dział PR Grupy Nas Troje
Zdjęcia: Staub
Szukaj nas tutaj: