Wielka zmiana wielkiego konserwatysty - seria Alu Pro Demeyere

Świat z jednej strony niezwykle ceni marki, które z uporem, od dekad, robią to, co kiedyś robiły i stają się perfekcjonistami w swojej dziedzinie, czy branży. A z drugiej strony ten sam świat nienawidzi ich za to, że stoją w miejscu. I masz Ci los! Nie dogodzisz!

 

Branża, w której konserwatyzm jest w cenie

Mówiąc całkiem poważnie - to nie jest łatwa do rozstrzygnięcia kwestia. Właśnie dlatego ktoś jest znany i ceniony, bo przez całe dekady (albo i dłużej) udoskonalał to, z czego stał się znany i ceniony. Są branże, w których jest piekielnie trudno „wybuchnąć”, czyli w rok, czy dwa wywołać światową rewolucję. W branży, w której się specjalizujemy od lat, czyli branży luksusowych naczyń, patelni i japońskich noży, zmiany następują bardzo powoli. Technologie trzeba wymyślić, sprawdzić na tysiące sposobów, potem opatentować, a potem przez całe lata przekonywać się, czy to wszystko miało sens i spełnia wstępne założenia. Tak właśnie przez całe dekady działała i działa do dziś belgijska marka Demeyere, należąca do grupy koncernu Zwilling.

 

Demeyere - wielki wynalazca

Demeyere, rodzinna firma, przez całe długaśne lata udoskonalała proces tworzenia luksusowych, stalowych naczyń i patelni, które z czystym sumieniem możemy nazwać niemal niezniszczalnymi. Wynaleźli nieżółknącą i niezmieniającą koloru stal Silvinox®, która przez całe dekady zostaje srebrzysto-biała. Ta stal nie łapie odcisków palców i jest niemal antybakteryjna. Demeyere tworzy naczynia, które mają odporność termiczną nawet i ponad 600 stopni Celsjusza, co w świecie stalowych naczyń jest nie do pojęcia. I tak dalej i tak dalej. Wynalazek goni wynalazek. I za tak wielką konsekwencję, upór i doskonalenie tego, w czym byli doskonali świat pokochał Demeyere.

 

 

A tu nagle niespodzianka

Rok 2018 okazał się być zupełnie wyjątkowy dla Klientów marki Demeyere. Na rynku pojawiła się wyróżniająca się w dorobku belgijskiego producenta linia patelni i woków Alu Pro. Szereg patentów gwarantuje, że na nieprzywierających patelniach ze wzmocnioną powłoką tytanową smaży się po prostu wyjątkowo.

Demeyere skorzystało z dorobku włoskiej marki Ballarini, swojego partnera należącego również do grupy koncernu Zwilling. Dzięki temu patelnie Alu Pro posiadają szkielet z kutego na zimno aluminium i stopę Radiant, która pozwala im działać na indukcji. Te patelnie wyjątkowo szybko przewodzą ciepło i oszczędzają energię, dzięki, miedzy innymi, patentowi Demeyere, stopowi TripleInduc®.

Tyle marketingowych zachwytów. Teraz od kuchni. I od serca.

 

Alu Pro od kuchni strony

Byliśmy początkowo sceptyczni - czy aby na pewno Demeyere, chcące nadążać za wymogami świata, który każe się rozwijać w zwariowanym tempie i często eksplorować nowe przestrzenie, nie zniszczy swojej z mozołem budowanej renomy? Czy aby seria Alu Pro, poza jedynym wynalazkiem Demeyere - stopem TripleInduc® - jest tak naprawdę produktem godnym Belgów? Bo wszystko inne - szkielet, stopa Radiant, powłoka – to już nie Demeyere, a własność współpracowników koncernu Zwilling.

Demeyere poszło - pewnie po raz pierwszy w swojej historii - na tak dalekie ustępstwa. Dotychczas radzili sobie po swojemu i nikomu nie było wolno wtrącać się w ich poczynania. A tu coś takiego!

 

Kamień z serca

Szybciutko, zaraz po premierze, zamówiliśmy sobie serię Alu Pro. Musieliśmy na własne oczy, na własnym podniebieniu i kuchenkach przekonać się, co to takiego. I czy ukochane przez nas Demeyere nie zwariowało i nie poszło na skróty. UFFFFF!!! Na szczęście nie. Wszystko jest tu świetne, na swoim miejscu, działa bez zarzutu. Wykonane z maestrią.

Jedyne, czego szkoda, to tego, że seria Alu Pro nie ma gwarancji dla rynku profesjonalnego. Bo stalowe garnki i patelnie tej marki mają aż 10 lat gwarancji dla zawodowych kucharzy.

Używający patelni, czy woków Alu Pro w domu dostają 5 lat gwarancji, więc mogą działać bez obaw.

Na razie - wielki ukłon w stronę odważnego Demeyere, który przekroczył swoją strefę komfortu. Zaryzykowali i udało się. Trzymamy kciuki za ciąg dalszy rewolucyjnych zmian belgijskiej marki.

 

Dział PR Grupy Nas Troje

Zdjęcia: Demeyere / Zwilling

www.prestizowakuchnia.pl

 

Szukaj nas tutaj:

 

 

 

                

 

Artykuły powiązane

Jeden film i milion kłopotów, czyli o szaleństwie filmowania sprzętu kuchennego

Nowoczesny sprzęt kuchenny jest o tyle specyficzny, że stawia gotującemu sporo wyzwań i każe stosować się do reguł. Za sprawą filmu można szybko i prosto wyjaśnić, na co uważać

Średnica patelni - jak rozumieć podawane przez producenta wymiary?

Średnica patelni określa, wbrew pozorom i powszechnemu mniemaniu, nie jej dno, ale rozmiar mierzony od brzegu do brzegu. Warto to wiedzieć, gdy wybiera się patelnię.

Mój pierwszy japoński nóż - tani, czy od razu drogi? Podpowiedzi specjalisty

Wielu z nas staje przed dylematem - czy, kiedy kupuje się coś, z czym trzeba się nieco na początku pozmagać, warto wydać od razu duże pieniądze, czy lepiej spróbować ostrożnie, „po taniości”.

Młynki do mielenia soli - zdrowa alternatywa

Jeśli nie próbowałeś przyprawiać świeżo mieloną solą z młynka, nie masz nawet pojęcia, jak szkodzisz samemu sobie. Przyprawiając z łyżeczki, palcami, przesalasz niemal każdą potrawę.

W czym gotuje mądry rodzic?

Współcześni rodzice przywiązują, co nas cieszy, coraz większą wagę do tego, w jakich naczyniach i na jakich patelniach przygotowywane są posiłki dla ich pociech.

Jak gotować w woku - czyli rzecz o najwyższych rozkoszach podniebienia

Wok to jedno z bardziej odkrywczych doświadczeń kuchennego świata. Niestety, rodacy ciągle się go boją, unikają, traktując jako dziwaczny wynalazek. A wok czyni smakowe cuda!
}