Wielka alergiczna ściema, czyli jak wykończyć alergika

Inkwizytor Waleczny Antyalergiczny, bo przez Klientów z alergią raz po raz dopadany i o radę proszony, na sympozjum ważne, a konferencyjne się udał, gdzie incognito bokiem na krzesełku przysiadł, a mądrości się nasłuchał. Polska alergiczna brać pigułkami się raczy i pasie, maściami naciera i pociera, zastrzyki bolesne w części ciała różne przyjmuje i wiele dobrego z tego nie ma. Bo i tak na alergię straszliwą cierpi, męcząc się z nią latami, pieniądze cenne, wysiłkiem nabyte sprzeniewierza i na niepotrzebne katorgi się wystawia.

Na lepsze, w inkwizytorskim mniemaniu, które powziął po wysłuchaniu konferencyjnych mądrości wielkich, wyszłoby, gdyby się szamanowi jakiemuś oświeconemu alergik w ręce oddał, sproszkowanego rogu z jednorożca napił, czy maść z żabich oczu i śliny królewny w wieży siedzącej popróbował. Efekt, jak głoszą minstrele, murowany, czyli antyalergiczny.

Ale nie na tym mądrości konferencyjne Inkwizytora zabijające się skończyły. Przyszło biedakowi przeżyć szok, na który żaden Inkwizytor Kuchenny nie jest przygotowany.

Gdy salę mądrością wypełnioną opuścił, udał się na rekonesans wystawy konferencję udoskonalającą. I zobaczył, na co mu serce z radością zaśpiewało, wielki a znajomy transparent z logo Silita, producenta niemieckiego, znanego, garnki dla alergików od wielu lat tworzącego. Silit ze swoimi garnkami w telewizji, czy kinie nawet bywa, reklamą swą alergików od alergii odwodząc, ale tu, rzecze to Inkwizytor z mocą, pasował, jak nigdzie indziej. Bo antyalergiczny jest tak, jak być powinien, więc na konferencji o alergii się sprawdzi idealnie.

A tu uszu inkwizytorskich dobiegła rozmowa mądra, a wnikliwa, której sednem było przez lekarza nad lekarze pytanie zadane, co też Silit ze swoimi garnkami na alergicznym sympozjum porabia? Po co komu garnki tam, gdzie o chorobach debatują? A nad głową Silitowej ekipy napis wyrazisty, mocny, bo dużą czcionką spisany powiewał – że garnki bez niklu alergikom życie ratują.

 

Alergicy często cierpią katusze z powodu niewiedzy lekarzy na temat dobrych naczyń

 

Inkwizytor Kuchenny od lekarzy chętnie z daleka się trzymający od razu nosem pismo zwęszył i wyczuł. Rzecz oczywistą spostrzegł i odkrył, którą się tu chętnie dzieli. Lekarsko-farmaceutyczna brać alergika na wędkę łapie i latami na niej trzyma, od leku prostego, a najbardziej podstawowego odciąga. Bo jak się alergik drugi z pierwszym wywie o garnkach, które mu alergię na nikiel odbiorą, albo w cierpieniu ulżą, to się od lekarza i apteki z niechęcią odwróci. I będzie chryja!

Niech się więc alergik męczy, niech fortunę w aptece wydaje, byleby na Silita nie trafił, co go (niech Bóg do tego nie dopuści!) od alergii wyzwoli, a koncernom zyski zminimalizuje.

Lekarza Silit pod stołem nie nagrodzi, pieniędzy mu za polecania garnków nie da, więc interesu lekarz w ratowaniu alergika dobrym garnkiem nie ma. Kiedyś, tak sobie przynajmniej Inkwizytor mgliście przypomina, lekarze składali przysięgę, gdzie o nieszkodzeniu mowa była w punkcie pierwszym. Ale świat się zmienia, ewolucja konieczną jest, czemu przeczyć nie wolno, więc nowa zasada teraz w mocy – łudzić ratunkiem alergika można, leki zapisywać, byle by się przez lata niklowy alergik w gabinecie pojawiał.

 

Jeśli życzą sobie Państwo przeczytać pozostałe teksty z teki Kuchennego Inkwizytora, zapraszamy TUTAJ.

 

Krystian Wawrzyczek – specjalista z zakresu żywienia, technik i technologii kulinarnych,
Kuchenny Inkwizytor lekarską ignorancją oburzony

Zdjęcia: Photodune.net

www.prestizowakuchnia.pl

 

Szukaj nas tutaj:

 

                

 

 

 

Artykuły powiązane

Zawsze modna czerń żeliwnych naczyń Staub

Poszukujesz eleganckich i praktycznych naczyń kuchennych? Znasz wartość francuskiego żeliwa? Czy wiesz jak gotować smaczniej i zdrowiej? Poznaj wiecznie modną serię Black marki Staub.

Jak smażyć, by nie przegrzać patelni

Współczesne patelnie często są tak zaawansowane technologicznie, że ich cena bywa bardzo wysoka. Pytanie, jak ich używać, by służyły przez całe lata i by się nie przegrzewały.

Naturalne żeliwo - patelniom mówimy TAK, garnkom NIE!

Naszą rolą, jako świadomych sprzedawców-doradców, jest szczerze mówić i pisać o mankamentach technologii, które od lat znamy i które bardzo cenimy. Dziś o garnkach z naturalnego żeliwa.

Miedziane naczynia kontra te z blachy miedzianej lub pokryte miedzią

Utarło się w świecie kulinariów mówić, że nie ma nic ponad miedziane naczynia. Musisz jednak umieć odróżnić prawdziwe garnki z miedzi, te z blachy miedzianej i pokryte miedzią. Co je różni?

Jak gościć wegetarian - świat gentelmana, część 8

Dżentelmen nigdy nie narazi wegetarianina na wizytę w serwującej mięsne posiłki restauracji. Jeśli sam nie jada mięsa, wcześniej informuje o tym zapraszających go na obiad.

Chcę Bugatti! Dawać Bugatti!

Jeśli ktoś życzy sobie wypełnić dom tym, co nada mu wyrazu i zawsze wywoła na twarzy uśmiech, powinien bez wahania zaprzyjaźnić się z włoską, słynną w świecie marką Bugatti.
}