Choć mody w gotowaniu zmieniają się, nowe wypiera stare, po czym, za jakiś czas powraca, są jednak takie kuchenne technologie i materiały, które, choć znane od wieków, będą służyły człowiekowi zawsze. Jednym z takich niezwykłych, a nieodmiennie fascynujących miłośników gotowania materiałów, jest żeliwo. I mam tu na myśli żeliwne naczynia.
Żeliwo to jeden z najbardziej prymitywnych materiałów, który ma nieprawdopodobne właściwości wzmacniania smaku i aromatu potraw.
Czyste żeliwo składa się w dużej mierze z węgla i żelaza, co już podpowiada znającym się na kuchni, że potrawy przygotowywane w takich naczyniach, duszone w wokach, smażone na patelniach, czy pieczone w brytfannach, będą miały wiele wyrazistszy i wielopoziomowy, odkrywany kawałek po kawałku smak, niż ta sama potrawa przyrządzana w naczyniach z technicznymi powłokami stworzonymi w laboratorium.
Żeliwo kocha przyprawy
Żeliwne naczynia świetnie oddają efekty kulinarnych eksperymentów. Dzięki przygotowywaniu potraw w żeliwie można osiągnąć smaki najbardziej zbliżone do naturalnych, których, bardzo być może, wcześniej nie miało się okazji odczuć.
Niemal starożytne naczynia Skeppshult
Fascynującym jest, że istnieją dwie zasadnicze przestrzenie geograficzne w Europie, gdzie od wieków odlewane jest doskonałej jakości żeliwo. I tak szwedzka marka Skeppshult rozsławiła w Skandynawii całkowicie ekologiczne, żeliwne naczynia, które, w trakcie produkcji nasączane są jedynie olejem jadalnym. Ten proces jest najbardziej zbliżony do znanego już w późnym średniowieczu.
Skeppshult proponuje nieco surową odmianę żeliwnych naczyń o minimalistycznej estetyce.
Francuski pomysł na żeliwne garnki
Z kolei Francuzi, których kuchnia kojarzy się nawet największym amatorom z pasją tworzenia, ekspresją, kreatywnością połączoną z subtelnością i wyrafinowaniem, są niezaprzeczalnymi mistrzami tworzenia żeliwa z ceramicznymi, porcelanowymi powłokami nieprzywierającymi. Francuzi przekształcili niezwykle pierwotne i mocarne żeliwo, nadając mu wizualnej lekkości za sprawą barwnej, porcelanowej emalii, którą pokrywają swoje naczynia. Tu mamy do czynienia z legendarnym żeliwem marki Staub i jej żeliwnymi garnkami, patelniami, wokami, brytfannami, które wyprzedzają o krok nasze kulinarne oczekiwania.
Znane człowiekowi od wieków żeliwo zostało tylko nieznacznie udoskonalone, stając się jednym z najpopularniejszych na świecie kuchennych materiałów. Żeliwne naczynia opanowały cały świat, by wspomnieć choćby oczarowanych nim kompletnie Amerykanów, czy Australijczyków.
Wybór żeliwnych naczyń łączy się z jednym, podstawowym zagrożeniem. Gdy sięgnie się po nie, w pierwszym odruchu chce się wyrzucić z kuchni wszystkie inne, nawet zaawansowane technologicznie patelnie, czy garnki. Żeliwa nie da się nie pokochać.
Dział PR Grupy Nas Troje
Konsultacja: Krystian Wawrzyczek - specjalista z zakresu żywienia, technik i technologii kulinarnych
Zdjęcia: Staub
Szukaj nas tutaj: