Świadomy rodzic musi wziąć odpowiedzialność za przyszłe, nawet bardzo odległe w czasie, zdrowie swojego dziecka. Nie może skupiać się tylko na tym, co maluch będzie jadł tu i teraz. Musi też stworzyć odpowiednie nawyki żywieniowe i dawać dziecku coraz więcej informacji na temat zdrowego, pełnowartościowego jedzenia.
W innym przypadku dziecko, które za jakiś czas stanie się dorosłe, zacznie cierpieć na otyłość, miażdżycę, nadciśnienie, czy cukrzycę i inne schorzenia, które są w ogromnym stopniu wynikiem wpojonych, złych nawyków żywieniowych.
Ile cukru może zjeść dziecko?
Jeszcze kilkanaście lat temu badacze zakładali, że maluch o wadze ok. 10 kg może przyswoić dziennie ok. 3-4 małe łyżeczki cukru, który zawarty jest w przeróżnych produktach spożywczych. Pozornie wydaje się, że to niewiele. Łyżeczka cukru to, ok., 5 gram - czyli, gdyby przez kolejne 6 miesięcy maluch nie rósł, cały czas miał 10 kg, zjadłby kilogram cukru, czyli całą paczkę. To, w gruncie rzeczy, nie tak dużo. Ale to tylko teoria, bo maluch rośnie jak na drożdżach, je coraz więcej, bo traci coraz więcej energii, organizm rozwija się w piorunującym tempie więc potrzebuje więcej składników odżywczych. Więc z 3-4 łyżeczek na dobę zrobi się, nim się spostrzeżemy, 8-12, czy nawet i 20 łyżeczek cukru (jeśli rodzic pozwoli maluchowi na słodycze, soki, napoje, czy wizyty w fast foodach), mówiąc o przypadku 7-latka (statycznie ważącego ok. 24-25 kg).
W efekcie, licząc wersję pesymistyczną, czyli 20 łyżeczek cukru, dziecko zje w 10 dni cały kilogram cukru. Czyli w miesiąc 3 paczki cukru! Litości, tego nie jest w stanie przerobić żaden organizm. Okazuje się, że tego typu wyliczenia każdego zdrowego człowieka doprowadzą do cukrzycy.
Coraz mniej ruchu, coraz gorsza dieta
Do złej, przecukrzonej diety, dochodzi coraz mniejsza ilość ruchu na świeżym powietrzu, coraz mniejsza chęć do wysiłku fizycznego, unikanie wf-u, czy zajęć sportowych. I częste, traktowane jako wielka atrakcja, wizyty w restauracjach typu fast food.
Oczywiście, to nie standard i reguła. I całe szczęście. Niemniej - dziecko, które zaczyna mieć nadwagę w 7-8 roku życia nie konieczne, przez fakt, że gwałtownie rośnie, będzie w wieku 15-16 lat szczupłe. Poza tym, im wcześniej zaburzy się przez nadmiar cukru przemianę materii i równowagę w organizmie, tym szybciej mogą pojawić się przeróżne groźne choroby - nadciśnienie, problemy naczyniowo-sercowe, kłopoty z nerkami, insulino odporność, czyli cukrzyca. Warto też pamiętać o kwestii emocji młodego człowieka, który, otyły, będzie prowokował okrucieństwo rówieśników.
Czym zastąpić cukier w diecie dziecka
Najlepiej zacząć uczyć dziecko przeróżnych smaków już w 7-8 miesiącu życia. Już wtedy trzeba używać brązowego, naturalnego cukru zyskiwanego tyko i wyłącznie z roślin, niemodyfikowanego i nierafinowanego. Zamiast słodyczy warto podsuwać dziecku suszone owoce, daktyle, morele, śliwki, suszone jabłka, gruszki. Zamiast lodów - deser ze świeżych owoców, naturalny jogurt bez cukru.
Trzeba włączyć do diety produkty wieloziarniste, zbożowe. Zamiast sztucznych, nieziemsko słodkich płatków śniadaniowych zaproponować dziecku naturalne, tworzone samemu musli. W domu musi być dużo warzyw, owoców, dziecko powinno pić świeżo wyciskane soki, oczywiście, bez dodatku cukru, bo warzywa i owoce mają w sobie go bardzo dużo.
Warto gotować sporo zielonych warzyw, możliwie często na parze, czy blanszowanych i przyrządzać dużo zielonych koktajli. Jest, na szczęście, mnóstwo doskonałych i mądrych książek o zbilansowanej diecie. Oczywiście, to wymaga czasu i konsekwencji. Ale, w końcu, chodzi tu o zdrowie Twojego dziecka, zdrowie liczone w całych dekadach. Więc nie mów, że nie masz na to czasu.
Krystian Wawrzyczek, specjalista z zakresu żywienia, technik i technologii kulinarnych
Zdjęcia: DepositPhotos
Szukaj nas tutaj: