Jak kupować nóż na prezent i czy warto robić z tego tajemnicę?

Szczęściem, przesąd, że nóż nie nadaje się na prezent, o prezencie ślubnym nie wspominając, odchodzi do lamusa. Bardzo często zgłaszają się do mnie szukający noża Klienci, czy to chcący sprawić niespodziankę bliskim, czy też rodziny szukające prezentu ślubnego lub współpracownicy żegnający kogoś odchodzącego na emeryturę, itp.

I – w jakimś procencie przypadków – pomysł obdarowania kogoś luksusowym, japońskim, czy europejskim nożem, wychodzi od samego inicjującego prezent, a nie od obdarowywanego. Twierdzę z całym przekonaniem, że tak być nie powinno. Nóż to zbyt intymny, chciało by się rzec, zbyt osobisty prezent, by kupować go bez konsultacji i w ciemno.

Powiedzą Państwo - „Co za pomysł, by zdradzać niespodziankę?”. Okazuje się jednak, że w przypadku doskonałych noży takiego wyboru dokonywać samemu nie tyle nie warto, ile nawet nie można.

 

Japoński nóż marki Miyabi to drogi prezent, który warto uzgodnić z obdarowywanym

 

Opowieści z życia wzięte

Artykuł zainspirowały tysięczne już rozmowy z Klientami naszego sklepu PrestiżowaKuchnia.pl oraz nasze własne, jako miłośników noży, doświadczenia.

Klienci opowiadali o sytuacji, gdy wręczyli nóż komuś, kto panicznie wręcz bał się ostrych przedmiotów, o czym obdarowujący, oczywiście, nie mieli pojęcia. Prezent za bardzo duże pieniądze okazał się być tragicznie nietrafiony i pewnie trafił w najczarniejsze półkowe otchłanie.

Ludzi gotujących w domu, gotujących z przyjemnością i radością jest, niestety, mniej niż tych, którzy robią to na siłę i pod przymusem. Podarowanie komuś, kto gotować nie lubi, doskonałego sprzętu, to marnowanie pieniędzy. Nie doceni zjawiska, jakim jest genialny, ręcznie kuty japoński nóż.

 

Prezent może się nie spodobać, choć nam sprzęt przypadł do gustu

Z drugiej strony – z reguły, nie konsultując takiego prezentu – dostosowujemy dobór do naszych upodobań estetycznych, kulinarnych i, oczywiście, finansów. I tu znowu problem, na który uczulam często Klientów, którzy mówią otwarcie, że nóż będzie prezentem-niespodzianką. Można nie trafić w gust obdarowywanego i zmusić kogoś do sztucznej radości na widok noża, którego w życiu nie użyje. Można też nie trafić w jego preferencje kulinarne (wręczając nóż do sushi komuś, kto w życiu sushi nie jadł i nie robił; typowym faux pas będzie podarowanie zapalonemu jaroszowi noża do porcjowania lub obróbki mięs).

 

Prezent przerastający umiejętności obdarowanego

Można również wręczyć za dobry nóż dyletantowi, który uczy się kroić i gotować, a który może zrobić sobie wściekle ostrym nożem krzywdę i w efekcie zniechęci się do krojenia takim cudem. Albo – w drugą stronę – można komuś, kto kroi doskonale, kupić nóż, który go rozczaruje, bo w domu będzie miał noże wiele lepszej klasy.

 

Prezent dla profesjonalisty - też niełatwy wybór

Często Klienci kupują noże jako prezent dla zawodowego kucharza (męża, chłopaka, znajomego z pracy). Wtedy szczególnie uczulam, by zdradzić koncepcję prezentu i skonsultować z kucharzem taki zakup. Dopasować nóż do jego potrzeb potrafi tylko on sam. Kiedy powie, co mu się podoba, problem nietrafionego prezentu odpada.

 

Wręczanie komuś noża w prezencie może okazać się dość nietrafionym pomysłem

 

Japoński nóż będzie wymagał specjalnej ostrzałki

I jeszcze jedna kwestia z długiej listy pod tytułem – czy nóż to dobry prezent? Często kupno noża, czy noży japońskich, bo o nich tu przede wszystkim mowa, jest dużym wydatkiem. I na kupnie noża na prezent się kończy. Ale japoński nóż wymaga specjalistycznej ostrzałki lub kilku ostrzałek, których zakup może przewyższyć cenę noża. Postawić kogoś wobec konieczności dokupienia ostrzałek do noża, który – tak, czy tak – kiedyś się stępi, to też kwestia warta rozważenia. Czy obdarowywaną osobę stać będzie na wymuszony w ten sposób wydatek?

 

Prezent "zdradzony"

Od lat mam do czynienia z luksusowymi nożami i Klientami, którzy kupują je często na prezent. Stąd – pomysł na artykuł, którego przesłanie jest bardzo proste. W tym przypadku (podobnie jak w przypadku bardzo wielu specyficznych prezentów) warto kwestię podarunku uzgodnić. Wiem, że każdy, kto dostał wyśmienity nóż, który sobie sam wybrał, nie posiada się z radości i kroi nim z trzysta razy większą przyjemnością, niż czymś, do czego musiał się przyzwyczajać i przekonywać na siłę.

Tym, którzy szukają odpowiedniego noża i zadadzą sobie nieco trudu, by zgłębić temat, polecam nasz cykl poradników dotyczących doboru doskonałego ostrza.

 

Krystian Wawrzyczek, specjalista z zakresu żywienia, technik i technologii kulinarnych

Zdjęcia: Miyabi

www.prestizowakuchnia.pl

 

Szukaj nas tutaj:

 

                

 

Artykuły powiązane

Jak japoński mistrz kowalstwa sam siebie podrobił

Kuchenny Inkwizytor, rozjuszony przez zadającego paradoksalne pytania Pytacza, doprowadzony przezeń do białej gorączki, zaczyna robić się nadzwyczaj podejrzliwy wobec całego świata.

Polska uczepiona starych naczyń i nowych suplementów diety

Problem niechęci rozstania się ze starym sprzętem kuchennym jest polską patologią. Ktoś chętniej wyda przez lata tysiące złotych na suplementy diety, niż zacznie zdrowo gotować.

Grillowanie dla opornych - czyli poradnik, jak oswajać żeliwne patelnie grillowe

Grillowanie to jedna, wielka, niekończąca się smakowa frajda. Warto jej zasmakować, wyposażając kuchnię w patelnię grillową z prawdziwego zdarzenia.

Trzecia strona smażonego mięsa

Mięso, choć wielu gotujących od lat o tym nie wie, smażyć trzeba z, minimum, trzech stron. Jak znaleźć trzecią stronę mięsa, podpowie nasz artykuł.

Wąż w kieszeni, czyli jak Polacy oszczędzają na własnym zdrowiu

W świadomości polskich gotujących ciągle pokutuje przekonanie, że naczynia mają być tanie i nie ma najmniejszego znaczenia, w czym się gotuje. Ważne, żeby produkty były bio i maksymalnie świeże.

Lista prezentów ślubnych - japońskie noże Miyabi

Okazuje się, że rodacy przestali wierzyć w przesądy i coraz częściej wybierają doskonałej jakości japońskie noże marki Miyabi na prezent ślubny. Gratulujemy odwagi!
}