Kuchenny leksykon czekania

Od wielu już lat spisujemy z upodobaniem sytuacje, zdarzenia, przedmioty, wysiłki służące zdobyciu czegoś, odmianie stanów wewnętrznych, zewnętrznych, czy cech charakteru, tworząc pierwszy w galaktyce „Leksykon czekania”. Zgroza bierze, czego człowiek wyczekuje z mniejszym, czy większym utęsknieniem!!!

Zasadniczy podział, który pojawił się w naszym leksykonie, a który został wymuszony przez samo życie, dotyczy spraw człowiekowi podległych i całkiem od niego niezależnych. Jeden z rozdziałów „czekania własne na życzenie”, tyczy się ściśle naszych sklepów z luksusowym sprzętem – www.smakprostoty.pl oraz www.zeliwnenaczynia.pl., które są swoistą Mekką wypatrujących oczy w utęsknieniu na bardzo pożądany sprzęt.

 

Genialnie ostry nóż Miyabi cechuje się doskonałym wywarzeniem i pięknym designem

 

I tak, absolutny rekord pobiła Klientka, która czekała półtora roku, dzielnie, bez chwili wahania i zwątpienia, na żeliwny garnek Staub w wybranym przez siebie kolorze i wymiarze. Producent, jak na złość, nie chciał garnka stworzyć. Nie dość na tym – nie było go skąd wziąć, bo i światowe magazyny świeciły pustkami. A Klientka, zawzięta w swojej konsekwencji, czekała i czekała, aż się doczekała.

Drugie miejsce zajmuje miłośnik czajnika Vera Bugatti. Klient czekał aż rok – od grudnia do grudnia – na designerski, niemal myślący czajnik Bugatti. Ucieszył się, niczym dziecko, gdy okazało się, że dostanie go na Święta Bożego Narodzenia. Problem w tym, że Święta kolejnego roku, nie zaś tego, w którym zaplanował sobie zakup. Ale – doczekał się i to się liczyło. (To była pierwsza partia czajników Bugatti, które miały do Polski przyjechać, stąd był niezwykły wręcz kłopot z ich dostępnością).

Inny fanatyk designerskiego i doskonałego jakościowo sprzętu (zajmujący na podium trzecie miejsce) czekał zaledwie, bagatela, pół roku, na nóż ze stali damasceńskiej, który marka Miyabi kuła pieczołowicie przez bardzo długi czas.

 

Niektórzy ironizują, że konsekwencja i cierpliwość to przywary maluczkich. Wszystkie trzy przypadki pokazały jednak, że rzecz ma się na opak.

 

Na żeliwny garnek w formie pomidora, stworzony przez Stauba, można czekać i rok

 

Tak bardzo wyczekany garnek Staub, czajnik Bugatti i nóż marki Miyabi okazały się być prawdziwie doskonałym, bo wymarzonym i rodzącym się w przysłowiowych bólach prezentem dla samego siebie, który, dodatkowo, pozwolił swoim właścicielom udowodnić co nieco. Wszyscy przyznali, że poczuli się zwycięzcami w tej próbie czasu. I choć istotą całej sytuacji było czekanie na rzecz, którą można było, przy odrobinie dobrej woli, zastąpić inną, troje naszych Klientów potraktowało czekanie jako sprawdzenie siebie i materii świata. Okazało się, po raz zresztą kolejny, że jeśli się czegoś bardzo, bardzo chce, uda się to osiągnąć. I nie stanie temu na drodze żaden, nawet największy światowy producent.

 

Dział PR Grupy Nas Troje

Zdjęcia: Miyabi, Staub

www.prestizowakuchnia.pl

 

Szukaj nas tutaj:

 

                

 

 

Artykuły powiązane

Wiszące noże kuchenne - czyli słowo o listwach magnetycznych Bisbell

Współcześnie doskonałe noże kuchenne są tak malownicze, że wręcz należy wieszać je na listwach magnetycznych, by się pięknie eksponowały. Przeczytaj o końcu Epoki Noży w Szufladzie.

Naczynia Industry marki Demeyere, czyli mistrzostwo na wyciągnięcie ręki

Belgijska marka Demeyere to producent-fanatyk. Jeśli coś robi, to najlepiej, jak się da. Dlatego jego kolekcje naczyń budzą powszechny zachwyt wśród miłośników kuchni i zawodowych kucharzy.

AGD Bugatti odnosi sukcesy w kuchniach świata, część 3

Przypominające rozchylone kielichy kwiatów słynne sprzęty Bugatti – waga Uma i wyciskarka do owoców – Vita, tworzą niepowtarzalny, kuchenny duet, który zmienia codzienność

Domowy chleb pieczony w żeliwie, czyli pycha, mniam!

Fenomen naczyń z żeliwa zaskakuje nieustannie pasjonatów gotowania. Ci, którzy kochają zmieniać się z gotujących w piekarzy, też docenią zalety francuskiego żeliwa.

Też miziam tę deskę, bo jest nieziemska w dotyku... podobna zupełnie do niczego!

Krojenie na japońskiej desce kuchennej Asahi to niebywałe doświadczenie. Zmienia spojrzenie na wodzenie nożem po desce, które samo z siebie jest super-przyjemne. A głaskanie tej deski?! No cóż…

Po co Ci luksusowy sprzęt kuchenny?

Wielu nie ma świętego pojęcia, że w Polsce rozwija się branża luksusowego sprzętu kuchennego klasy Premium. Wielu dziwi się, że coś takiego można dostać, choć w świecie sprzęt jest już legendą.
}