Długo, długo trwało, nim Polacy przekonali się do noży, które mogą stanowić wyjątkowy prezent ślubny. Widać, iż rodacy wpadli w objęcia zabobonu i ciężko było im się z niego wyzwolić. Dlaczego nóż był tak ostrożnie wybierany na prezent ślubny? Nóż, z racji swojej funkcji dzielącego całość na części, w magiczny sposób w bardzo prehistorycznych czasach został utożsamiony z niszczycielem związków, destruktorem przyjaźni, tym, który jest winien końca miłości.
Takie myślenie magiczne/mityczne, choć nie ma nic wspólnego z życiowym doświadczeniem, warunkuje pewne zachowania. Dziwne. Albo i nie. W końcu żyjemy w świecie symboli, niezależnie od tego, czy zdajemy sobie z tego sprawę.
Niemniej – utarło się twierdzić, że nóż na prezent ślubny się nijak nie nadaje, bo jest zapowiedzią początku końca związku. Wraz z nożem do domu przybywa nieszczęście! (Szkoda, że to faktycznie nie działa tak prosto – wystarczyłoby wyrzucić noże, a wspólne życie od razu stałoby się idealne).
Dla tych – nadzwyczaj odważnych młodych par – które, wbrew zabobonom, doskonały nóż sobie na prezent zażyczyły, goście z przyjemnością wybierają ostrza światowej klasy i sławy producentów. Największą popularnością cieszą się absolutnie wyjątkowe, bo genialnie ostre i przepięknie malownicze noże japońskiej marki Miyabi.
Naprawdę wartościowe noże kuchenne są, niestety drogie, dlatego ich zakup to często ciężki do uniesienia wydatek dla młodych ludzi, którzy zaczynają wyposażać dom od zera. Stąd – taki prezent – jakim są noże Miyabi – zawsze spotyka się z wielką aprobatą młodej pary. Tym bardziej, że noże pozwalają odkrywać przyjemność, jaką daje krojenie i wspólne gotowanie.
Dział PR Grupy Nas Troje
Zdjęcia: Miyabi
Szukaj nas tutaj: