Miyabi 5000 MCD kusi nowymi nożami

Japońska marka Miyabi, która należy do koncernu Zwilling J.A. Henckels, jest oszczędna w słowach i dość tajemnicza. Cały sztab ludzi – od inżynierów, przez metalurgów, fachowców-kowali, po ostrzących noże - pracuje w japońskim mieście Seki, w jednej z najnowocześniejszych na świecie kuźni, nad stworzeniem noży, które nigdy nie rozczarowują.

Miyabi ma specyficzną skłonność – nie chwali się przed czasem, czyli przez frankfurckimi targami Ambiente tym, co obmyśliło na kolejny rok. I tak dopiero na targach w pierwszym kwartale 2018 roku okazało się, że Miyabi rozszerzy swoją kultową linię noży 5000 MCD o trzy modele.

 

W tej, już szerokiej kolekcji, pojawił się nóż Nakiri o długości 17 cm, Santoku Bunka (18 cm) o niezwykle agresywnym, ciekawie formowanym ostrzu i 14 cm nóż uniwersalny Shotoh, który może też pełnić rolę noża do wykrawania mięsa.

Tych, którzy nie znają noży Miyabi, zapraszamy do naszego sklepu Prestiżowa Kuchnia - gdzie można nasycić oczy niezwykłym designem, dowiedzieć się o stali, o tym, jak ją ostrzyć i poznać perfekcję zaklętą w japońskich nożach Miyabi.

 

 

Seria noży Miyabi 5000 MCD istnieje już na rynku od wielu lat. Wydawać by się mogło, że się już nieco opatrzyła. Ale, jak pokazuje praktyka i ogromne zainteresowanie tymi nożami, niezwykłe dzieło marki Miyabi się nie nudzi.

To nie tylko nasze wrażenie - damasceńskie, kute ze stali proszkowej MicroCabridge MC63 noże Miyabi 5000 MCD są perfekcyjnie ostre i niezwykle piękne. 100 warstw stali tworzy bardzo wyrazisty, malowniczy dziwer, który doskonale odznacza się na polerowanej klindze. Dodatkowo - rękojeść z dobieranej dla każdego noża brzozy Masur dopełnia perfekcji.

Kroję nożami Miyabi z serii 5000 MCD od 2013 roku. I codziennie czuję ten sam dreszcz emocji i poryw świeżości, gdy po nie sięgam.

 


Krystian Wawrzyczek, specjalista z zakresu żywienia, technik i technologii kulinarnych

Zdjęcia: licencja Envato Elements, Miyabi, Grupa Nas Troje

www.prestizowakuchnia.pl

 

Szukaj nas tutaj:

 

                

 

 

 

Artykuły powiązane

Poproszę pół kilo patelni, czyli smażenie dla samobójców

Kuchenny Inkwizytor padł ofiarą własnej ciekawości. Zaglądając w koszyki kupujący w hipermarkecie, dowiedział się, na czym smażą rodacy. Oto historia o patelni-śmiertelni.

I nie opuszczę Cię aż do śmierci - czyli o niemocy rozstania się z alergią

Niektórzy alergicy, co zdumiewa, niechętnie rozstają się ze swoją utrudniającą życie przypadłością. Choć mogą kupić naczynia dla alergików, unikają ich, jak ognia.

Naczynia Industry marki Demeyere, czyli mistrzostwo na wyciągnięcie ręki

Belgijska marka Demeyere to producent-fanatyk. Jeśli coś robi, to najlepiej, jak się da. Dlatego jego kolekcje naczyń budzą powszechny zachwyt wśród miłośników kuchni i zawodowych kucharzy.

Jak piec w żeliwnych garnkach?

Żeliwne naczynia Staub, owalne i okrągłe, doskonale sprawdzą się jako głębokie brytfanny. Trzeba tylko wiedzieć, jak je odpowiednio rozgrzać, by pieczenie, czy zapiekanie dało najlepszy efekt.

Wiele odsłon grillowania - żeliwne patelnie Staub

Francuska marka Staub słynie w świecie ze swoich wyśmienitych patelni grillowych z nieprzywierającymi powłokami. Form i rozmiarów – do wyboru, do koloru.

O co pytać, gdy kupujesz japoński nóż?

Japońskie noże wymagają nie tylko odpowiedniego traktowania, gdy już nimi kroisz. Najpierw warto, byś umiał dobrze je kupić i zadać odpowiednie pytania sprzedawcy.
}